29 listopada 2011

Trochę o Nas

Witajcie Kochane. Przepraszamy za niekrótki zastój na naszym blogu, jednak nigdy nie zapewnimy Was o szybkim tempie dodawania nowych postów. Różne szkoły, różne miasta, mamy do dyspozycji jedynie weekendy i to i tak w dość okrojonym czasie. Będziemy starać się w miarę naszych możliwości :)

Dzisiaj chciałybyśmy troszkę przybliżyć Wam nasze osoby oraz poznać Was. Nie przedłużając, zaczynajmy!



 Justyna. Mieszka w dość nietypowym miejscu, bo na granicy Gliwic i Knurowa. Kocha jednak obie te miejscowości i nie ma zamiaru ich zmieniać- bynajmniej w najbliższym czasie. Lubi robić wszystko, więc zazwyczaj nie wie co. Żyje między innymi tańcem, rysunkiem, grafiką i domowym śpiewaniem-jeżeli można to tak w ogóle nazwać. Jej upodobania muzyczne są bardzo zróżnicowane jednak ostatnio przeważa zagraniczny rap i jazz. Jest wierną fanką serialu „Chuck” i ubolewa że jest tak mało odcinków. W towarzystwie przyjaciół często miewa niekontrolowane ataki śmiechu.Wiecznie szuka idealnych dla siebie ubrań jednak kiedy myśli że znalazła bądź poddała się zakupowemu impulsowi zrezygnowana stwierdza że nie pasuje to do niej i tak toczy tą walkę w nieskończoność. Mimo wszystko jej największymi wartościami jest zawsze kochający Bóg, któremu wiele zawdzięcza oraz miłość, przyjaźń, szacunek, rodzina ..

Justyna za młodu :D


Kasia. Lat 17. Mieszka w Gliwicach, zdecydowanie za małym mieście dla niej. Kiedyś wielbicielka dziennego jadłospisu rodem z filmu "Super Size Me", aktualnie nawet po jednym cukierku ma niemałe wyrzuty sumienia. Wiecznie niezadowolona ze swojego wyglądu, wymieniająca zawsze jedynie swoje mankamenty, jednak próbująca to zmienić, bo wie, że nie ma nic gorszego od stale narzekającej dziewczyny. Nie wyobraża sobie życia bez muzyki. Jako niemowlę gustująca w rocku progresywnym Pink Floyd'ów, zdecydowanie zarażona nimi przez Tatę. Aktualnie nie ograniczająca się w gatunkach, preferuje jednak indie rock i soul, stroniąca od powszechnie znanej muzyki rozrywkowej, bo się jej po prostu nie podoba. Miała już milion pasji i sama nie wie, czy to dobrze, bo tyle rzeczy już spróbowała, czy źle, bo żadna jednak na tyle zajmująca nie była, bo w całości ją pochłonąć. Kocha taniec i tańczy kiedy tylko ma wolną chwilę w pustym mieszkaniu. Jednak zazwyczaj nie przyznaje się do tego, by nie zostać pomylona z jedną z tych dziewczyn w których pasja taneczna obudziła się równie szybko jak się skończyła (oraz miała miejsce w tym wielkim porywie na taniec po ekranizacji kilkunastu filmów w tej tematyce o niemalże identycznej fabule i coraz to gorszej obsadzie). Ponieważ najważniejsze rzeczy omawia się na końcu.. to istotą jej życia jest zdecydowanie Bóg. Nie myślcie, że spędza każdą wolną chwilę w kościele, odmawiając dziesiątki różańca i bezmyślnie dukając wyuczone modlitwy(nie obrażając nikogo, oczywiście). To polega na czymś innym, zupełnie mniej skomplikowanym, zupełnie normalnym, życiowym, szczerym, bez zbędnej wyolbrzymionej sfery sacrum. Nie wyobraża sobie życia bez tej nadziei, którą ma w Bogu, bez tej miłości i wsparcia, które towarzyszy jej nieustannie, nawet gdy wokoło wszystko się, kolokwialnie mówiąc, wali.

I Kasia za baaardzo młodu :D

Chciałybyśmy spytać się Was co zrobić, by zdjęcia w miniaturkach były w lepszej jakości?
No i chcemy dowiedzieć się co nieco o Was, dlatego gorąco zachęcamy do opisania siebie w kilku zdaniach w komentarzu, byśmy mogły Was bliżej poznać :) Buziaki!

weheartit.com

15 komentarzy:

  1. Jestem pod wielkim wrażeniem tego, że tak otwarcie mówicie o swojej bliskości z Bogiem i kościołem. Bardzo to cenię, ponieważ wśród moich znajomych wiara jest niemal tematem tabu. Ciężko nawet podjąć jakiś bliski tej tematyce problem...

    My z Martinezem[nie mówcie jej, że tak ją nazwałam] tez prowadzimy wspólnego bloga. Już powinnyśmy skończyć filozofię, ja Logikę, ona Etykę, ale jakoś nam nie po drodze z napisaniem prac magisterskich ;P I choć jak Wy troche sie od siebie różnimy, ja bardziej rockendrolowa, ona imprezowa, to łącza nas wspólne wartości i zamiłowanie do wszystkiego co związane z kulturą :)

    Pozdrawiam,
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć .
    Dzięki za odwiedziny na moim blogu . : )
    Bardzo mi miło .
    Bardzo podobają mi się Wasze posty , bardzo sympatyczne z Was osoby.
    Obserwuje i czekam na dalsze postępy w blogowaniu : D

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo podoba mi się sposób, w jaki się opisałyście... Czuję się zaintrygowana i czekam na dalsze postępy w dodawaniu postów : )

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ladne jestescie ;). Justyna ma sliczny kolor wlosow,a Ty Kasiu nogii , zazdroszcze , pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo miłe zdjęcia! Czekam z niecierpliwością na dalsze posty :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No ciekawe jak się rozwinie ten blog :)
    Co do podkładu z Sorayi to miałam kiedyś, ale strasznie mnie zapychała niestety.

    +dodaję do obserwowanych

    OdpowiedzUsuń
  7. great blog! i love this post especially that last picture, keep calm and blog all day! :D






    WWW.FASHIONGEEKSCLOSET.COM

    OdpowiedzUsuń
  8. ale tu ładnie :))

    Zapraszam do siebie, z pewnością znajdziesz coś, co Cię zainteresuje! Jeśli się spodoba, zapraszam do dodawania do obserwowanych! :)

    OdpowiedzUsuń